Gdyby opierać się na doniesieniach medialnych to tematem numer 1 w kraju jest nadal ideologia LGBTQ, która jak głosi rząd i episkopat atakuje nas ze wszech stron, próbując zdemoralizować nasz bogoojczyźniany naród. W związku z tym policja musi ciągać za nogi i przyduszać dzieciaków, sorry, ideologicznych mącicieli. I jest to postępowanie całkowicie usprawiedliwione, chociaż pewnie zbyt łagodne, bo jak by tak zastosować metody białoruskiego OMON, to żadnej ideologii rodem ze zgniłego Zachodu, by u nas nie było. Czytaj więcej
Kategoria: Bez kategorii
Erupcja wrogości
Czy można pochwalić za wykonanie budżetu, a potem nie udzielić absolutorium? Ostródzcy radni udowodnili, że można. Trzeba tylko stworzyć wrażenie, że za sprawozdanie finansowe i wykonanie budżetu miasta nie odpowiada burmistrz, czyli szef, a odpowiada skarbnik, czyli podwładna szefa. Pani skarbnik, skądinąd ze wszech miar kompetentny fachowiec, otrzymała od radnych podziękowania, a Zbigniew Michalak dostał po raz kolejny po głowie. Od jednych kulturalnie, od drugich szyderczo, a od trzecich inwektywami. Czytaj więcej
Co Mnieście uczynili…
Ponad 90 procent obywateli naszego kraju to ludzie wierzący, głównie chrześcijanie Kościoła Rzymskokatolickiego. Wyznawcy Jezusa, który głosił miłość, braterstwo, współczucie, solidarność, wyrozumiałość, nadzieję i wybaczenie. Dobro. W nauce Chrystusa odnajdujemy wszystkie najlepsze cechy człowieczeństwa. W praktyce, niestety, bywa całkowicie odmiennie. W naszym chrześcijańskim – ponoć – kraju króluje Stary Testament ze wszystkimi najgorszymi cechami człowieczeństwa: nienawiścią, zdradą, zemstą, kłamstwem, pogardą, brakiem wyrozumiałości i zobojętnieniem. Czytaj więcej
O zasługach, pozorach i dziczy
W Ostródzie miniony tydzień był czasem zabawy i rozrywki. Taka próba powrotu do letniej normalności turystycznego bądź co bądź miasta. A w kraju rosło zagrożenie pandemią, której schyłek premier ogłosił już przed wyborami. Zamiast schyłku mamy kolejne rekordy, a winą za to rządzący obarczają zwykłych ludzi, a opozycja rządzących. Sądzę, że – jak zwykle – prawda leży pośrodku. Bzdurne wypowiedzi polityków idą w parze z lekceważeniem zagrożenia przez nas samych. U nas, w województwie i mieście, zagrożenie nadal niewielkie, ale lepiej się nie łudzić i groźby nie bagatelizować. Czytaj więcej
Pojęcia „tak zwane”
Lato w pełni, ale – niestety – pod znakiem powtórnego ataku koronawirusa. Będziemy się musieli chyba nauczyć żyć z tym wirusem, który ulokowany między materią ożywioną i nieożywioną skutecznie tą pierwszą zniewala. Jakby rzucając wirusowi wyzwanie burmistrz Ostródy postanowił jednak zorganizować Dni Ostródy. Precz smutki, starajmy się żyć normalnie. Czytaj więcej
Nic się nie stało…
Polacy, nic się nie stało! Ten kibicowski zaśpiew, rozlegający się z trybun po porażkach naszej reprezentacji piłkarskiej, przyszedł mi na myśl po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich. W zwycięskim sztabie Prezydenta Dudy tymczasem śpiewano „Jeszcze Polska nie zginęła…” Czy rzeczywiście „nic się nie stało”? Czytaj więcej
Głośno mówić, cicho brać
Jeżeli ktoś mówi dużo i głośno o uczciwości, to znaczy, że coś ukradł, albo właśnie kradnie. Niezbyt dokładnie cytuję Andrzeja Poniedzielskiego, ale stwierdzenie naszego satyryka jest też doskonałą ilustracją kampanii wyborczej. Dużo się w niej i głośno mówi o demokracji i wolności, a ja mam wrażenie, że tej demokracji i wolności chce się nas pozbawić. A wrażenie to potęguje fakt, że na Konstytucję powołują się ludzie, którzy wypominali Wałęsie napis „Konstytucja” na koszulce i uznawali taki koszulkowy napis za prowokację. Czytaj więcej
Kilka powodów na NIE
Pytają mnie znajomi na kogo zagłosować. Odpowiadam, że każdy musi tę decyzję rozważyć sam. I przed takim dylematem stoi ponad połowa obywateli, czyli ci co w ogóle nie poszli do wyborów i głosujący na Hołownię, Bosaka, Biedronia oraz sześciu pozostałych kandydatów. Głosowałem na Hołownię i też przed takim wyborem stoję. Bo w wyborach uczestniczyć trzeba. To jedyna nasza realna możliwość decydowania o Ojczyźnie. I znam też swoje kryteria wyboru. Czytaj więcej
Stan upodlenia
Pojęcie „upodlenie” ma ponad sto synonimów. Negatywnych. Określają też stan upodlenia, którym jeden z działaczy pierwszej „Solidarności” oznaczał zgodę na totalne podporządkowanie władzy. Współgra z nim stan zniewolenia. A sprzyja stan obojętności. Dziś to trzy stany nieświadomości. Bo czy świadomie pozbywalibyśmy się wolności? Pewnie nie. A przecież tak się dzieje. Jak stado owieczek wprowadzamy się sami do zagrody z kolczastych drutów. I trudno nawet o to winić wiodących nas do niej manipulatorów. Idziemy dobrowolnie. Czytaj więcej
Quid pro Quo, czyli „coś za coś”
„Ileż miesięcy zmarnowanych, ile niepotrzebnych stresów, złej krwi, niedobrej atmosfery, ileż złych sygnałów o Ostródzie poszło w świat za sprawą inicjatywy kilkunastu obywateli miasta. Nie zdają sobie sprawy ile zła uczynili. Referenda są potrzebne, ale ich źródłem powinny być mocne, obywatelskie argumenty o konieczności zmian. (…) Od samego początku śmierdziało prywatą, złą wolą, zemstą.
Nie dowiedzieliśmy się od nich o jaką Ostródę chcą walczyć, zabiegać, budować. Oni chcieli miasta bez Michalaka i już, a potem to jakoś będzie. Ludzie destrukcji.„ Czytaj więcej