Ależ ten czas leci! Święta, święta i po świętach. Za parę dni w Sylwestra, wypijemy szampana i powitamy Nowy 2018 Rok. Zadamy sobie też pytanie : „Co ten Nowy 2018 Rok nam przyniesie ?”
Aura? Od paru już lat…. jest nieprzewidywalna. Wiosny nie ma, od razu mamy ciepło, później parę dni gorąca i przychodzi lato i …..znowu zimno i deszczowo. Parę dni ciepła, trafi się, parę dni upału i mamy jesień. I właśnie jesienią – jak na razie – pogada zazwyczaj dopisuje nam a grzybów w lasach nie brakuje. Zima, jak dzisiaj widać nie ma ochoty dołożyć mrozem i śniegiem. Za to mamy deszcz i szybko zapadającą ciemność.
Można rzec: w pogodzie wszystko się poplątało. Myślę, w 2018 roku nic się nie zmieni! Będzie stabilizacja braku stabilizacji! Tak jak było, tak będzie!?
