Pacjent: przedmiot kłopotu

– Jak powiem, że mnie boli, żeby pan mnie nie olewał, tak jak w szpitalu w Ostródzie – ta prośba dziewiętnastoletniej Aleksandry z Miłomłyna, najbardziej chyba zdumiała lekarza ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie. Dwa dni wcześniej dziewczyna jadąca rowerem została zdmuchnięta z drogi przez TIR-a. W ostródzkim szpitalu przeleżała dobę jęcząc z bólu. Bez żadnej pomocy.

Czytaj więcej

A cicho mi być….

Tworząc prawo samorządowe jego autorzy, pełni wolnościowego entuzjazmu, założyli, że przyszli samorządowcy będą ludźmi równie naładowani ideami jak oni sami. Nie wzięli pod uwagę ludzkiej natury, która jednak objawia się zasadą „koszula bliższa ciału” i kierując się tą zasadą prywatny interes postawi ponad publiczny. I by ten prywatny interes zrealizować, owi „samorządowcy” imać się będą każdego sposobu, znajdować wszelkie luki w prawie i naginać przepisy do własnych potrzeb. Tworzący prawo zapomnieli o tej przywarze człowieka i ani kar, ani rozwiązań alternatywnych w ustawach samorządowych nie przewidzieli. Efekt tego w ostródzkich samorządach bije na każdym kroku. Czytaj więcej