W Ukrainie najlepiej, znaczy najbezpieczniej, podróżować nocą. Ale noce też są niebezpieczne. Zaraz po naszym wyjeździe z Zaporoża na miasto spadły rakiety i drony. Zginęła kilkuosobowa rodzina.
Do Ukrainy pojechałem kolejny raz kolejny w konwoju humanitarnym organizowanym przez księdza Jarosława Gościńskiego, proboszcza iławsko-ostródzkiej parafii greckokatolickiej. Dla niego był to już 14 konwój w czasie tej pełnoskalowej agresji putinowskiej Rosji na Ukrainę.
Czytaj więcej