Tajemnica „prestiżowej” nagrody

Przed Świętami Bożego Narodzenia „Gazeta Ostródzka” opublikowała wywiad z panem przewodniczącym Rady Powiatu Wojciech Palińskim o tym, że w zarządzaniu powiatem wszystko jest cacy. Do wywiadu wrócę później. Dziś temat z drugiej publikacji, opłaconego przez szpital tekstu o tym, że cacy jest także w szpitalu. W szpitalu, który – tu uwaga! cytat – „zdobył ogólnopolską nagrodę Lidera Polskiego Lecznictwa 2016, zajmując miejsce w pierwszej dziesiątce znaczących placówek w Polsce”. Nagrodę odebrał główny specjalista d.s. rozwoju i marketingu PZOZ w Ostródzie pan Wojciech Paliński.

Czytaj więcej

Podzielone Święta….

Święta, święta i po świętach. Jak ten czas szybko leci. Ale zanim siedliśmy do świątecznego, wigilijnego stołu, by przełamać się tradycyjnie opłatkiem, tak jak czynili to nasi rodzice i dziadkowie, by życzyć sobie i najbliższym, a także małym i dużym ojczyznom, dużo dobra, spokoju i zdrowia, przeżyliśmy po raz kolejny w tym roku coś, co zamiast świątecznie łączyć, wykopało pomiędzy nami jeszcze większy rów. Rów kopano najpierw w Sejmie, a później przed Sejmem!!

Czytaj więcej

Demokracja…???

Muszę się Wam do czegoś przyznać. Po raz pierwszy od wielu lat przesiedziałem przed telewizorem z pilotem w ręku wiele nocnych godzin i to nie oglądając sportowe zmagania (które uwielbiam) a przekazy informacyjne. Naród, inaczej SUWEREN – bo to słowo stało się dziś modne -wybrał w 2015r. w wyborach do parlamentu swoich przedstawicieli. Jak to w ostatnich dwóch dziesięcioleciach naszej DEMOKRACJI bywało, frekwencja wyniosła około 50 %. Reszta nie wysiliła się, by pójść i zagłosować. Została w domu! Nie wrzucając kart do urn, ona jednak również zagłosowała. Wybrano dwuizbowy Parlament – Sejm i Senat. Stał się jednak precedens. Jedna partia wzięła wszystko! Może rządzić sama, a do tego jest jeszcze bardzo ważny szczegół. Wszystkie ustawy powinien podpisać lub zawetować Prezydent. Tak się złożyło, że Prezydent jest z tego samego obozu politycznego.

Czytaj więcej

Fucha śmierdzącej ryby

W swoich felietonach i komentarzach staram się poruszać głównie sprawy związane z samorządem powiatowym czy czasami miejskim, sprawy, które dotykają pośrednio czy bezpośrednio naszych mieszkańców, które wpływają również na funkcjonowanie naszego miasta czy powiatu. Te kwestie były i są dla mnie bardzo ważne. Problemy dotyczące funkcjonowania państwa zostawiłem telewizji, radiu i internetowym portalom. Zasypują nas różnymi informacjami z różnych punktów widzenia aż nadto. Ale tym razem zrobię wyjątek.

Czytaj więcej

Ja tylko sprawdzam….

6 grudnia minął rok od uruchomienia mego portalu. Powstał jako swego rodzaju przeciwwaga dla oficjalnego przekazu miejscowej władzy, który sprowadza się aż nazbyt często do propagandy własnych działań, albo – jeszcze częściej – ukrycia ułomności tych działań lub ich braku. Jednym z powodów był też fakt, że nowe władze powiatowe próbowały wymazać z historii powiatu osiem lat mego starostowania. Osiem lat, które niezależnie od popełnianych błędów – tych się bowiem, działając, uniknąć nie da – były latami intensywnego rozwoju powiatowej infrastruktury.

Czytaj więcej

Blok operacyjny w kuchni, czyli 230 tysiecy drożej…..

Zadzwoniła do mnie znajoma z pytaniem: czemu nie piszesz? No właśnie? Fakt, miałem trochę więcej zajęcia, oczyściłem całą posesję ze starego żywopłotu, ale przecież trochę czasu wygospodarować mogłem, a i tematów nie brak. Może więc zmęczyłem się już rolą wołającego w próżnię? Nie pozwól się zniechęcić – mówi mi kolega. To byłby sukces ludzi, którzy dysponując publiczną kasą „uspokoili” miejscowe media, czego ewidentnym przykładem było sprokurowanie dyskusji między radnym i starostą, a potem uniemożliwienie radnemu odpowiedzi na paszkwil starosty. No to, zapraszam, Panie i Panowie…

Czytaj więcej

Wspomnienie…

1 listopada. Dzień Wszystkich tych którzy od nas odeszli. Dzień bardzo nostalgiczny, a przy tym deszczu i szarzyźnie dzień bardzo refleksyjny. A w tej codziennej gonitwie, Dzień w którym przynajmniej na chwilę stajemy, wracamy do dnia „wczorajszego”. Wspominamy tych którzy od nas odeszli, cały czas zadając sobie pytanie: „dlaczego tak szybko…”. Wszystkie media wspominają i przypominają nam ludzi znanych i lubianych, tych którzy w 2016 roku od nas odeszli, że Ich już wśród nas nie ma. Nie ma ks. Kaczkowskiego i Arb. Gocławskiego, Davida Bowie i Princa, Wajdy i Żuławskiego, Czubaszek i Kociniaka, Niemczyka i Umberto Eco. Nie ma wielu znanych i nieznanych, tych którzy zginęli w obronie i za wolność swojej ukochanej ojczyzny na wschodzie Ukrainy i tych którzy utonęli w morzu uciekając ze swojej kochanej ojczyzny Syrii. Wspominamy również tych co odeszli od nas już wiele lat temu. Rodzinę, przyjaciół, sąsiadów, znajomych. Na grobach stawiamy kwiaty i zapalamy znicze. Dzisiaj jesteśmy razem. Przynajmniej myślami…

Czytaj więcej

Bzdury z paszkwilu Pana Starosty (cz.II

Budowa bloku operacyjnego to sztandarowa inicjatywa władz powiatu ostródzkiego. Na razie w sferze nierozstrzygniętych przetargów i bezowocnych zapewnień o sukcesie. W 2015 r. zapewniano, że nowy blok będzie w 2016 roku. Aktualnie starosta Wiczkowski zapewnia o otwarciu w roku 2017. I czyni to w różnych mediach i na różnych forach. O przetargowych niepowodzeniach milczy, ale na BIP starostwa porażek ukryć się nie da. Póki co wali na oślep, że blok powinien pobudować Brodiuk i kpi z Partnerstwa Publiczno-Prywatnego, które temu celowi miało służyć.

Czytaj więcej

Bzdury z paszkwilu Pana Starosty (cz. I)

Wydawałoby się, że człowiek zarządzający powiatem, któremu wytykam konkretne zaniechania, błędy, brak inicjatywy i indolencję wyjaśni, że się mylę, nie mam racji, że jest akurat inaczej. I uczyni to przytaczając dane, wymieni inicjatywy i pokaże rozwiązania. Nic z tego. Zamiast wyjaśnień 13 października ukazał się w „Naszym Głosie” paszkwil na mój temat. Publikacja mojej odpowiedzi została zablokowana, mimo nakazu prawa prasowego. Dlaczego? Mogę się domyślać, że była zbyt niekorzystna dla starosty. Na ogólniki odpowiadam bowiem szczegółami i faktami, które ujawniają kłamstwa i półprawdy włodarza powiatu.

Na wszystkie zarzuty pod jego adresem obecny starosta ma jedną odpowiedź: „to wina mego poprzednika!”. I ten kelnerski (przepraszam kelnerów) refren powtarza już dwa lata. Zastanawiam się, czy rozbudzony w nocy i pytany o sprawy bardziej intymne, też nie zakrzyknąłby: „to wina Brodiuka”?!.

Czytaj więcej

Bajki starosty Wiczkowskiego

Dobry humor nie opuszcza starostę Wiczkowskiego, zwłaszcza gdy rozsiewa mity o własnych „dokonaniach” i wytyka innym brak wiedzy, zrozumienia i politykierstwo, co uczynił w ostatnim wywiadzie 22 bm. na łamach „Naszego Głosu”. Szef powiatowego samorządu wydaje się liczyć na ułomności ludzkiej pamięci i zdaje się podzielać przekonanie propagandzistów, że nawet bzdury wielokrotnie powtarzane stają się faktami. Otóż, myli się. Bajka pozostaje bajką.

Czytaj więcej