Dwie kobiety. Obie młode, ładne, aktywne. Obie pragną zaistnieć i zaistniały. Każda inaczej. Obie są dziś na pierwszych stronach. Dziś, bo jutro mogą zniknąć z przestrzeni publicznej, tak jak się pojawiły. Ale dziś są, bo jest sensacja, bo politycy podkręcają temat dla swoich politycznych celów. Mnożą się mity, półprawdy, kłamstwa i hejty ukrywające smutną rzeczywistość: jeszcze jeden przejaw upadku państwa.
Czytaj więcejAutor: W.B.

Strach, którego nie ma…
To będą najważniejsze wybory od 1989 roku. Tak jak tamte zadecydują o przyszłości naszego kraju na długie lata. Będą to wybory między strachem i nadzieją, między nienawiścią i wolnością, między autorytaryzmem i demokracją, między przeszłością i przyszłością. Kaczyński nie powiedział, wbrew różnym fejkom, że raz oddanej władzy nie odda. On tylko chwyta się wszystkiego, by jej nie oddać. Zachowując pozory demokracji, naginając prawo i obyczaj. Jak w przypadku planowanego w dniu wyborów referendum.
Czytaj więcej
Władza dba i się troszczy
Każdy z 6 milionów emerytów dostał z ZUS, lub dostanie, pismo podpisane przez prezes Uścińską, ale także premiera Morawieckiego i minister polityki społecznej Maląg. Pismo typu przedwyborcza partyjna ulotka. Trójca ta podpisała się pod czystej wody wyborczą propagandą obecnej władzy, która „dba, troszczy się i jest gwarancją dobrobytu” emeryta. Tylko się cieszyć.
Czytaj więcej
Zostały okładki
Panu Dudzie wreszcie się udało! Doktor prawa podpisem pod bezprawiem pozbawił resztek poważania i godności najwyższy urząd w państwie – urząd Prezydenta Rzeczpospolitej. Dotychczas lawirował, udawał starania o honor strażnika Konstytucji, nawet wówczas, gdy ją łamał. Dziś zrzucił ostatecznie maskę ukazując twarz partyjnego watażki pośledniejszego sortu. Bo ten najważniejszy siedzi nie w pałacu przy Krakowskim Przedmieściu a w skromniejszym budynku przy Nowogrodzkiej.
Czytaj więcej
I co mi pan zrobisz?
Obyś żył w ciekawych czasach – głosić ma starochińskie błogosławieństwo. Ale proszę nikomu tego nie życzyć. I nie dla tego, że nie jest ono chińskie, a podobno angielskiego polityka Chamberlaina z roku 1898. Spór o autorstwo trwa, ale o znaczenie „ciekawych czasów” już nie. Z pozoru błogosławieństwo jest bowiem w rzeczywistości przekleństwem. I chociaż pasuje do obecnej sytuacji w Polsce, w której znaczenie szeregu pojęć udało się obecnej władzy odwrócić, to jednak chyba większość z nas wolałaby żyć w spokojniejszych czasach. Bez ciągłych sporów, fruwających epitetów i niepewności jutra.
Czytaj więcej
Gdzie każdy czuje się dobrze….
„Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się bo przestają się bawić” – uważał Mark Twain, a nasz Józef Kraszewski wtórował: „starzeje ten tylko, kto sobie zestarzeć dozwala”. W myśl tej zasady ostródzianin Edward Polanowski postanowił pobiegać maratony po przejściu na emeryturę. Podobna przyświecała prof. Pierre Vellase, który w 1973 roku doprowadził do powstania pierwszego na świecie Uniwersytetu Trzeciego Wieku. W dwa lata później pomógł prof. Halinie Szwarc w utworzeniu UTW w Warszawie. Dziś tego typu placówki działają na całym świecie. W Polsce jest ich blisko 400 i skupiają około 90 tysięcy studentów.
Czytaj więcej
Przekaz na kryzys….
Najlepszym sprawdzianem państwa – jego organizacji, funkcjonalności struktur i jakości zarządzania – jest kryzys. Kryzys pandemiczny, a teraz kryzys wywołany agresją Rosji na Ukrainę ujawniły dysfunkcję państwa. To wydmuszka dęta słowami i hasłami. „Bóg, Honor, Ojczyzna” i piękne defilady nie uchroniły II Rzeczpospolitej przed błyskawiczną klęską. W III RP uderzyły inne zagrożenia, inne są też klęski. Nie tak tragiczne w skali narodu i państwa, ale w skali rodzin i grup – już tak.
Czytaj więcej
Władza babć i dziadków
Pesymiści twierdzą, że jesienne wybory parlamentarne będą ostatnimi zachowującymi resztki standardów demokratycznych. Kolejne przypominać będą coś pośredniego między węgierskimi i rosyjskimi. Pozostaną pozory, a wprowadzone mechanizmy wyborcze zapewnią zachowanie władzy „właściwej” partii.
Czytaj więcej
Układ zero-jedynkowy
Zapis i przekaz zero-jedynkowy wysłał do lamusa analog i wdarł się wielkim szumem informacyjnym w nasze życie. Nawet tych, którzy stronią od Internetu i mediów społecznościowych. Tradycyjne media – od czasopism po telewizję i radio – także funkcjonują dziś w „cyfrze”. Zalewie informacji – często nierzetelnych i fałszywych , ale zazwyczaj podanych w sensacyjnej formie – towarzyszy łatwość ujawniania ukrywanych, także w epoce analogowej, tajemnic. Bez „pegasusa” i kosztownych systemów podsłuchowych.
Czytaj więcej
Robak na schabowym
Z okazji 550. rocznicy swych urodzin w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie pojawił się sam … Mikołaj Kopernik. Jako wyposażony w sztuczną inteligencję robot, z którym można swobodnie porozmawiać, a nawet pożartować. Sztuczna inteligencja funkcjonuje póki co w obszarze programu zainstalowanego mu przez twórców. „Myśli” zgodnie z zainstalowanym przekazem, a naukowcy starają się rozbudować możliwości „samodzielnego myślenia” SI. W przypadku „żywych” inteligencji mamy do czynienia z zamierzeniami odwrotnymi: nam manipulatorzy wszelakiej maści starają się ograniczyć myślenie. Programuje nas reklama, marketing, propaganda.
Czytaj więcej