Czternaście lat temu na łamach „Tygodnika Powszechnego” prof. Marcin Król pisał: „Kaczyńscy nie mogli dokonać radykalnej naprawy państwa i już jej nie dokonają, gdyż tak się wplątali w walkę o władzę dla władzy, że nie mogą się z tego zawikłania wydostać.” Filozof miał rację i się mylił. Dziś okazuje się, że obaj bliźniacy może nie mogli, ale jeden – może. Tyle, że nie naprawia. Niszczy. Czytaj więcej