Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Ostródzkiego radny Andrzej Waszczyszyn nie wytrzymał i wyłożył panu staroście i jego pretorianom, że powinni zmienić swój sposób bycia i zachowania. Trochę kultury – apelował. Apelował na pustyni. Na mojej stronie fecebook-owej wystąpienie radnego wysłuchało ponad dwa tysiące dwieście osób, ale do adresatów ten głos raczej nie dotarł, bo Waszczyszyn – parafrazując cytat z Pisma – nie mówił im tego co chcieli usłyszeć, więc nie słuchali tego co miał im do powiedzenia.
Miesiąc: kwiecień 2017
Działkowy układ
Już kilka tygodni nie pisałem o szpitalu. Co nie znaczy, że temat zszedł z piedestału. Jest stale aktualny, głównie za sprawą coraz to nowych pomysłów władzy. Oto starosta, dysponując budżetem powiatu złożonym głównie z dotacji i subwencji celowych, postanowił zbudować blok operacyjny ze środków własnych samorządu. Sukces budowy głosił już zresztą od połowy ubiegłego roku. Tyle, że wpływy do budżetu, poza subwencją i dotacją, pozostawione przez poprzedników wystarczyć mogą zaledwie na przebudowę kuchennych pomieszczeń. Na wykończenie i wyposażenie – za mało. Stąd pomysł na sprzedaż przyszpitalnych działek w obrębie ulic Grunwaldzkiej i Piastowskiej.