Polacy, nic się nie stało…. 

Miało być pięknie. Wybór Trzaskowskiego jawił się prostą drogą do przywrócenia w Polsce konstytucyjnego ładu, opartego na trójpodziale władzy. A będzie jak było. A może i gorzej. Nasza Konstytucja daje prezydentowi dość wąski, ale jednak istotny zakres władzy, który Kaczyński z Dudą przesunęli poza konstytucyjne uprawnienia, niekonstytucyjnymi ustawami, które niekonstytucyjnie wybrany Trybunał uznał za konstytucyjne. Będzie gorzej, bo Nawrocki w odróżnieniu od Dudy pewnie „wybije się na  niepodległość”, która zaskoczy nawet Kaczyńskiego. 

Czytaj więcej