W „bambuko” z obywatelem

Starosta swoim zachowaniem był dla mnie obcesowym zarządcą folwarku, a nie urzędnikiem, który ma służyć społeczeństwu – nikt nie zasługuje na takie traktowanie!” (ze skargi na starostę ostródzkiego Andrzeja Wiczkowskiego)

Obywatel ma prawo do skargi. Ma też prawo do uzyskania odpowiedzi na skargę. Skargę obywatela na starostę rozpatruje Rada Powiatu. Jak rozpatruje? To kwestia podstawowa. Ukształtowana praktyka nakazuje skargę zbadać przez Komisję Rewizyjną, która powołana jest specjalnie w celu kontroli działań starosty (zarządu). I tak się z reguły dzieje. W niektórych jednak samorządach skargę rozpatruje sam bohater skargi przy wsparciu przewodniczącego Rady, a radni mają za zadanie przegłosować odrzucenie skargi jako bezzasadnej. Bo czy skarga na szefa może być zasadna?

Nie wiem kto rozpatrywał skargę obywatela Ostródy na starostę Wiczkowskiego. Mogę tylko operować faktami. A są one następujące. Obywatel napisał skargę na sposób jego obsługi przez urząd i starostę osobiście. Zarzutów było kilka. Radni dostali do przegłosowania wniosek o odrzucenie skargi jako bezzasadnej. Pod takim wnioskiem nikt się nie podpisał. Nikt też nie poinformował radnych w jaki sposób i kto zarzuty skargi zbadał, przeanalizował i uzasadnienie wniosku napisał.

Już na sesji okazało się, że niektórzy przynajmniej radni uznali, że są robieni w „bambuko” i – co gorsza – postanowili wyrazić swoją opinię w tej sprawie. No i się zaczęło to, czego reżyserzy samorządowych obrad obawiają się najbardziej: pytania i dyskusja. Radny Dariusz Struk zauważył, że uzasadnienie odrzucenia skargi nie wyjaśnia wszystkich zarzutów tej skargi. Zatem należałoby je uzupełnić.

Niżej podpisany zgłosił formalny wniosek o skierowanie skargi do rozpatrzenia przez komisję rewizyjną. Zgodnie ze statutem formalny wniosek powinien być natychmiast przegłosowany i zadbać o to winien przewodniczący Paliński. I przewodniczący dba. Tylko zazwyczaj wtedy, gdy wniosek zgłasza kolega z koalicji, a najlepiej z Zarządu, ale nigdy gdy ktoś z opozycji, a zwłaszcza niejaki Brodiuk. W takich przypadkach pozwala zazwyczaj staroście perorować, zazwyczaj nie na temat. Tak zresztą było i tym razem.

Przewodniczący Paliński formalny wniosek olał, co oburzyło radną Wandę Łaszkowską, która poparła uwagi Struka i wniosek Brodiuka. Radny Stanisław Orzechowski skrytykował starostę za ciągłe docinki pod adresem swego poprzednika i przewodniczącego za brak dotrzymania procedur rozpatrywania skargi. Przewodniczący wniosek poddał głosowaniu dopiero po zacytowaniu przeze mnie konkretnego zapisu ze „Statutu Powiatu Ostródzkiego”.

Zgodnie z reżyserią tego spektaklu i gry w BAMBUKO trzynastu radnych karnie podniosło rączki za odrzuceniem skargi na starostę z uzasadnieniem, które nie odnosiło się do wszystkich zarzutów. Owo uzasadnienie powinien otrzymać skarżący, który w ten sposób stanie się ostatnim wyeliminowanych graczem w BAMBUKO.

Samo głosowanie potwierdziło panujące we władzy powiatowej lekceważenie podstawowych zasad funkcjonowania samorządu i nie tylko. Otóż, niepisana zasada głosi, że we własnej sprawie się nie głosuje. STAROSTA ANDRZEJ WICZKOWSKI GŁOSOWAŁ SAM OSOBIŚCIE ZA ODRZUCENIEM SKARGI NA SIEBIE. I czynił to całkowicie zbytecznie, bowiem głosy pretorian z koalicji wystarczały. Po co więc? Z niewiedzy? Z właściwej mu postawy? Niech sam sobie wyjaśni.

Na koniec winien jestem wyjaśnienie co to za gra w BAMBUKO. Otóż ma ona wiele wersji. W jednym z wariantów: za stołem siada grupa osób z przywiązanymi do przyrodzenia sznurkami, których koniec trzyma zarządzający grą Główny Gracz. Wypowiadać sie może każdy, ale tylko wypowiedzi i zachowania zgodne z życzeniem Głównego Gracza są bezbolesne.

W.B.

 

Wynik głosowania:

– za wnioskiem przedstawionym przez przewodniczącego, czyli za odrzuceniem skargi – Andrzej Wiczkowski, Edmund Winnicki, Wojciech Paliński, Cezary Pec, Piotr Strzylak, Jan Kacprzyk, Ewa Szczurowska, Grażyna Ostas, Olgierd Dąbrowski, Antoni Smolak, Grzegorz Kastrał, Elżbieta Dziubińska i Tomasz Orłowski – 13;

– przeciw, czyli za skierowaniem skargi do rozpatrzenia przez Komisję Rewizyjną – Stanisław Brzozowski, Wanda Łaszkowska, Stanisław Orzechowski, Dariusz Struk, Mirosław Markowski i Włodzimierz Brodiuk – 6;

– wstrzymali się od głosu: Zbigniew Zabłocki i Artur Munje – 2;

– nieobecni na sesji: Andrzej Waszczyszyn i Grzegorz Kierozalski – 2.

 

Comments

comments